Kiedy zaszłam w ciążę w wieku 40 lat, byłam bardzo schorowana. Miałam silną nerwicę i zażywałam leki psychotropowe. Problemy w pracy (kończący mnie psychicznie szef- mobbing)i w domu. Dlatego mimo ogromnej radości bardzo bałam się o dziecko. Już od początku były same komplikacje. Zaczęłam plamić a lekarz nie mógł wysłuchać bicia serduszka. Życie mojej kruszynki było zagrożone. Zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską i modlić się do św. Rity (patronki od spraw beznadziejnych). Po pewnym czasie wszystko wróciło do normy. Jednak radość trwała bardzo krótko, bo lekarz zauważył zmiany ginekologiczne a podwyższone markery nowotworowe potwierdzały poważny stan. Trudno opisać co się potem działo i stres jaki mi towarzyszył, jednak nie ustawałam w modlitwie. Po pewnym czasie lekarz stwierdził, że o dziwo nie widzi zmian. Zrobiłam kontrolne badanie i prawidłowy wynik to potwierdził. Będąc w 5 miesiącu ciąży przeżyłam szczęśliwie poważny wypadek samochodowy i po kilku dniach pobytu w szpitalu wróciłam do domu. Po kolejnych badaniach okazało się, że prawdopodobnie mam rzadką chorobę tarczycy, która zagraża mojemu dziecku. Do tego na ciele pojawiły mi się lejące się rany i po badaniu stwierdzono gronkowca złocistego. Lekarz przepisał pomyłkowo antybiotyk, który jest zakazany dla kobiet w ciąży. Źle się czułam, ze stresu rosło mi ciśnienie. A tu znów szok maleństwo przestało rosnąć. Musiałam resztę ciąży pędzić w szpitalu i to nie tym, gdzie planowałam poród. Codziennie chodziłam do kaplicy i modliłam się o zdrowie dla dziecka, ale Matka Najświętsza i św. Rita, której relikwie są właśnie w tym szpitalu, były z nami. Dwa tygodnie przed terminem straciłam przytomność i upadłam na korytarzu. To spowodowało, że zaczął się poród. Pojechałam na niego z różańcem i płatkiem róży św. Rity. Moja malutka córeczka urodziła się zdrowa. Wiem, że to cud, który zawdzięczam NP i św. Ricie. Modlitwa i wiara czynią cuda:) Agata Nasze intencje modlitewne: Ciasteczka Ta strona używa plików cookie, tzw. ciasteczek, aby ulepszyć stronę i dostosować ją do Twoich potrzeb
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Maryjo, Matko Dobrej Rady, módl się za nami… Czytaj dalej »Litania do św. Rity
W święto patronalne naszej świętej Rity pomódlmy się modlitwą odmawianą w Sanktuarium Cascia – w duchowej jedności z Siostrami Augustiankami w Cascia: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen. Bądź pochwalona, o święta Rito z Cascii, za Twoją wierność obietnicom chrztu świętego. Wstawiaj się za nami, abyśmy z radością i wiernie realizowali nasze powołanie do
Home Dom i OgródPielęgnacja i Uprawa Ogrodu zapytał(a) o 18:22 Co zrobić z różą mam duży ogród a w tym ogrodzie oczywiście róża . Róża samosiejka nieprzycinana rozrosła się do gigantycznych rozmiarów . Jest gigantyczna i "pożera" inne rośliny przycinanie nie wchodzi w grę , ponieważ z obciętej jednej gałęzi wyrasta kilka kolejnych , a w dodatku w zastraszającym tempie . Chciałabym ją usunąć ale nie mogę użyć powszechnego randapa bo nie chciałabym zatruwać ziemi na której jest posadzona bo jej jakość jest naprawdę dobra . czy jest jakieś DIY na magiczną miksturę która sprawia , że rośliny usychają nie niszcząc podłoża ? Odpowiedzi EKSPERTSozi. odpowiedział(a) o 21:57 Użyj środka takiego jak chwastox. Liście w róży uschną i będziesz mógł ją spokojnie wykarczować. Musisz tylko uważać na inne rośliny dwuliścienne żeby ich nie uszkodzić, w przypadku trawy będzie to bez znaczenia bo ten środek jej nie uszkodzi. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jednak nie są świadomi tego, że pielgrzymka jest związana z wielkim zmęczeniem, wyrzeczeniem i cierpieniem i żeby dojść do celu, trzeba wylać wiele potu, a czasem krwi i łez. Nie zdają sobie sprawy, że przypomina ona bardziej drogę krzyżową i umieranie niż wakacyjny wypoczynek.
Wyszukiwarka Produkt dnia Newsletter Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach. Zaloguj się Dostępność: duża ilość Wysyłka w: 3 dni Opis Św. Rita z Cascii to jedna z najpopularniejszych świętych w Kościele. Wszystkim, którzy modlą się za jej wstawiennictwem polecamy piękny, efektowny, dedykowany św. Ricie z Cascii, różaniec. Paciorki wykonano ręcznie, łącznie ze szklanymi różami zatopionymi w koralikach ze szkła weneckiego. W łączniku różańca umieszczono medalik z wizerunkiem Świętej z jednej strony, i zatopionym w żywicy płatkiem róży poświęconym na słynnym nabożeństwie ku czci św. Rity, odbywającym się każdego 22-go dnia miesiąca w krakowskim kościele św. Katarzyny, z drugiej strony. Różaniec polecamy zarówno do codziennej modlitwy, jak i na prezent. Wygodne etui z wyhaftowaną różą i wezwaniem: „Św. Rito, módl się za nami”. Dane techniczne Materiał wykonania Metal Koraliki Szkło weneckie Etui Pudełko flokowane
Błogosławieństwo. róż. Ostatnie cztery lata życia Rity były dla niej czasem bardzo trudnym. Podupadła na zdrowiu i przestała wstawać z łóżka, zdana na całkowitą pomoc sióstr. W styczniu 1457r., na pięć miesięcy przed jej śmiercią, chorą Ritę odwiedziła dawna sąsiadka z Roccaporeny. Wtedy Rita wyraziła pragnienie, że
20 części Różańca odmawiają codziennie pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej "Złote Łany" w Bielsku-Białej. Tworzą 5 róż Żywego Różańca. Piąta została włączona do wspólnoty w wigilię święta Matki Bożej Różańcowej. Spotkali się w sobotę 6 października wieczorem, w wigilię święta Najświętszej Maryi Panny Różańcowej, w kaplicy Matki Bożej kościoła św. Józefa na bielskim os. Złote Łany. 20 członków nowej pracowniczej róży różańcowej, która zawiązała się w środowisku SM "Złote Łany", zostało uroczyście przyjętych do różańcowej wspólnoty przez ks. proboszcza Stanisława Wójcika i Teresę Jasińską - inicjatorkę, opiekunkę i zelatorkę pracowniczych róż, a na co dzień także... wiceprezes spółdzielni. Od października 2009 r. pracownicy spółdzielni "Złote Łany", członkowie ich rodzin, współpracownicy, przyjaciele i znajomi zawiązali 5 pracowniczych róż różańcowych - w każdej codziennie 20 osób odmawia dziesiątkę Różańca. W ten sposób każda róża odmawia wszystkie 4 jego części, a więc w sumie odmawiają 20 Różańców - modlitwy, o mocy której mogą opowiadać bardzo długo. Bo razem wymodlili już niejedno zdrowie, pojednanie, rozwiązanie trudnych spraw i międzyludzkich konfliktów. Pierwsza była róża św. Jana Pawła II, potem powstały kolejne, których patronami zostali: św. Faustyna, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, św. Józef Bilczewski. Najmłodsza róża modli się pod patronatem św. Rity - patronki spraw trudnych i po ludzku beznadziejnych. Wśród 100 modlących się w różach osób, 34 to pracownicy spółdzielni, 19 - członkowie ich rodzin, 28 - współpracownicy spółdzielni, 19 - przyjaciele. W całej grupie jest także 8 dzieci. Wielu z nich to mieszkańcy parafii św. Józefa, stąd naturalne stało się dla nich, by opiekę duszpasterską nad nimi sprawowali tutejsi duszpasterze. Wciągu minionych 9 lat troje członków róż zmarło. Ich miejsce zajęły jednak nowe osoby, które kontynuują ich modlitwę. Wszyscy należą do Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej - członkowie piątej róży w sobotę otrzymali specjalne dyplomy, włączające ich do tego grona. Jak mówi T. Jasińska, modlący się wyznaczyli sobie główne intencje: za Ojca Świętego, Kościół i we wszystkich intencjach apostolskich, wyznaczonych na dany miesiąc i dzień, a także za księży, biskupów i kardynałów, a szczególnie o nawrócenie grzeszników, pokój między narodami i wszystkich członków Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Proszą też w intencjach swojej wspólnoty o: łaskę rzetelnego wykonywania swojej pracy, umiejętności dostrzegania potrzeb drugiego człowieka, pewność pracy, łaski potrzebne dla przełożonych, współpracowników i całej lokalnej społeczności. Modlą się o miłość, zrozumienie i zgodę w swoich rodzinach, zdrowie - zwłaszcza dla dzieci, za chorych, zmarłych członków ich rodzin, bezrobotnych i tego, spośród swego grona, kto najbardziej potrzebuje modlitwy. Wśród członków róż funkcjonuje "skrzynka kontaktowa", przez którą przekazują sobie pilne prośby o modlitwę w konkretnej intencji.
Będę się modlił m.in. w tych intencjach, które ludzie zanoszą do św. Rity. Jest za co dziękować także w moim życiu” – przyznaje mężczyzna. „Kult św. Rity nie jest długi w naszej parafii, bo przed 26 laty bp Piotr Bednarczyk dokonał poświęcenia obrazu Świętej Rity w parafii Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu.9Sppkyz. 126 175 393 484 452 327 342 459 65