Polecana dawka to 0,35–0,4 l/ha. W przypadku występowania na plantacji chwastów jednoliściennych prosowatych czy perzu należy korzystać z zalecanych w PORS graminicydów, np. Agil 100 EC , Fusilade Forte 150 EC. Zwalczanie chwastów na plantacji porzeczek jest coraz trudniejsze w miarę upływu lat i starzenia się nasadzeń. Sprawa karna w Sądzie – o co pyta Sąd? Jakie pytania zadaje sąd? Zastanawia się nad tym każdy, kogo czeka sprawa karna w sądzie. W pierwszej kolejności Sąd pyta się, czy przyznajesz się do czynu, czy nie i przeprowadza postępowanie dowodowe. Jakie? Wszystko zależy od sprawy. Duże znaczenie w sprawach mają zeznania świadków. Nie zapomnij, iż później czeka cię mowa końcowa. Co powiedzieć? Przede wszystkim najważniejsze jest postępowanie dowodowe. Musimy przeanalizować bardzo dokładnie materiał dowodowy. Sprawa karna w Sądzie Warto w przemówieniu odnosić się do wszystkich istotnych dowodów. Przede wszystkim wskażmy rozbieżności. Tak – zbijajmy argumenty przemawiające na naszą niekorzyść. Nasze wystąpienie nie może pozostawać bez związku ze sprawą. Wystąpienie… Jeżeli pragniesz zwiększyć swoją wydajność oraz utrzymać spokój umysłu, postaraj się zadbać o czystość i ład w biurze. Poznaj 6 sposobów na łatwe utrzymanie porządku w biurze. 1. Niech na Twoim biurku znajdują się tylko te rzeczy, nad którymi aktualnie pracujesz. Sterty niepotrzebnych dokumentów, notatek czy rachunków Dla człowieka niezajmującego się na co dzień prawem wizyta w sądzie jest wydarzeniem stresującym. Jak się ubrać? Jak trafić do swojej sali? Gdzie usiąść? Kiedy wstać? Jak zwracać się do sądu? Poniżej krótka instrukcja obsługi sądu. Przed rozprawą Wizytę w sądzie poprzedza zawiadomienie o terminie rozprawy. Jest to pismo, które przychodzi do nas pocztą poleconą. Ważna uwaga: nieodebranie listu nie wiąże się z tym, że go nie otrzymaliśmy! W postępowaniu sądowym obowiązuje tzw. domniemanie doręczenia. Jeśli list został wysłany pod właściwy adres, nawet mimo jego dwukrotnego awizowania i zwrócenia do sądu, uważany jest za doręczony. Z zawiadomienia możemy wyczytać, kto jest stroną postępowania oraz czy zostaliśmy wezwani, ponieważ sprawa bezpośrednio nas dotyczy, czy też ktoś podał nasze dane jako świadka. Ponadto w zawiadomieniu widnieje dokładny adres sądu oraz wydział, przed którym sprawa się toczy, sygnatura akt, termin rozprawy oraz godzina jej rozpoczęcia. Czasem sądy podają również przewidywany czas trwania posiedzenia, ale jest to praktyka o tyle dobra, o ile niestety rzadka. W zawiadomieniu jest również informacja, czy nasza obecność (stawiennictwo) jest obowiązkowe, czy też nie. Nawet jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe, a jesteśmy stroną postępowania, to lepiej na rozprawę się udać. Przed rozprawą warto również przemyśleć, co na siebie włożyć. Stron czy świadków nie obowiązują tak sformalizowane zasady ubioru jak sędziów i pełnomocników. Jednakże, z szacunku dla miejsca, sądu i pozostałych uczestników, ubiór powinien być elegancki i zadbany. Zdecydowanie nie wypada przyjść w krótkich spodenkach, spódniczce mini czy bluzce z dużym dekoltem. Zgodnie ze starą zasadą „jak Cię widzą tak Cię piszą” ubierzmy się tak, żeby sąd nie traktował nas lekceważąco. Na rozprawę warto wziąć ze sobą zawiadomienie (przyda się, gdy w stresie zapomnimy numeru sali). Niezbędny jest dokument tożsamości. Przydatny może być również notatnik. W trakcie rozprawy można notować wszystko, co dzieje się na sali. Ponadto sąd często podaje termin następnej rozprawy, a strona obecna na sali nie otrzyma już zawiadomienia pocztą. Natomiast lepiej zostawić w domu to, co może zostać uznane za niebezpieczne narzędzie. Przy wejściu do budynku sądu czeka nas bowiem kontrola na bramkach, jak na lotnisku. Jeśli ochroniarz zauważy, że próbujemy wnieść ze sobą coś budzącego podejrzenia, zarekwiruje to. Za niebezpieczne narzędzie może zostać uznany chociażby podręczny gaz pieprzowy, metalowy pilniczek, cążki czy scyzoryk. W sądzie W sądzie warto być minimum 15 minut przed rozpoczęciem rozprawy. To odpowiedni czas na przejście procedury przy bramkach, ewentualne pójście do szatni (obowiązkowej w okresie jesienno-zimowym) oraz odnalezienie odpowiedniej sali rozpraw. Na drzwiach sali wisi wokanda. Wokanda to lista rozpraw, które mają się odbyć w konkretnej sali danego dnia. Jeśli jakaś sprawa jest przekreślona oznacza to, że już się rozpoczęła. W coraz większej ilości sądów działają już elektroniczne wokandy. Wtedy, zamiast kartki, przy drzwiach sali sądowej znajduje się ekran, na którym widnieje informacja, czy sprawa już trwa bądź czy się zakończyła. Upewnijmy się, że nasza sprawa znajduje się na wokandzie. Jeśli nie jest przekreślona albo w inny sposób oznaczona jako sprawa już rozpoczęta, usiądźmy i cierpliwie czekajmy. To jest również dobry moment na wyłączenie telefonu komórkowego. Nie należy pukać do drzwi ani wchodzić nieproszonym. Nasze wejście poprzedza wywołanie rozprawy. Wtedy protokolant wychodzi z sali rozpraw i informuje, jaka rozprawa właśnie się zaczyna, z udziałem jakich stron, czasem również podaje sygnaturę sprawy. Po wywołaniu sprawy na salę wchodzą wszyscy, którzy stawili się na dany termin. Rozprawa Po wejściu na salę rozpraw zajmujemy miejsce zależnie od tego, w jakim charakterze się stawiliśmy. Z prawej strony składu sędziowskiego siadają: pokrzywdzony, oskarżyciel posiłkowy, prokurator, powód, wnioskodawca. Natomiast z lewej strony jest miejsce dla: oskarżonego, pozwanego, uczestników postępowania. Świadkowie mogą zająć miejsce na publiczności, czyli na ławkach znajdujących się naprzeciwko stołu sędziowskiego. Jednakże zaraz po rozpoczęciu rozprawy sąd sprawdza listę obecności i prosi świadków o wyjście na korytarz. Są oni następnie wzywani przez protokolanta z powrotem na salę w celu złożenia zeznań. Pierwsza podstawowa zasada obowiązująca podczas rozprawy – siadamy wtedy, gdy sąd wyraźnie nam to zakomunikuje. Jeśli sędziowie są obecni na sali po wywołaniu sprawy, nie siadamy, a jedynie podchodzimy do właściwej ławki. Jeśli skład sędziowski wchodzi na salę, gdy uczestnicy już się na niej znajdują, należy wstać i usiąść dopiero, gdy sąd zajmie miejsce za stołem. Trzeba ponadto pamiętać o tym, by wstawać za każdym razem, gdy sąd się do nas zwraca lub gdy my mówimy do sądu. Stoimy również podczas składania wyjaśnień czy zeznań. Zeznania Zeznajemy zajmując miejsce za tzw. barierką, wyglądającą najczęściej jak szkolna katedra. Najpierw sąd zadaje podstawowe pytania o wiek, wykształcenie, zawód, powiązania ze stronami postępowania. Następnie poucza o odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań oraz o ewentualnej możliwości odmowy składania zeznań czy odpowiedzi na konkretne pytania. Następnie pada standardowe pytanie: „co wiadomo Pani/Panu w sprawie?” To jest moment na luźną wypowiedź. Następnie przychodzi czas na pytania stron i sędziów. Pamiętajmy, by zwracać się zawsze bezpośrednio do sądu, słowami „Proszę Sądu” lub „Wysoki Sądzie”. Gdy pyta inna osoba niż sędzia, mimo to odpowiadamy zwracając się do sądu. Większość rozpraw cywilnych jest nagrywana za pomocą urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk. Mimo to na sali jest obecny protokolant, który sporządza skrócony protokół z naszych zeznań. Jeśli rozprawa nie jest nagrywana, zadaniem protokolanta jest zanotowanie każdego wypowiadanego przez nas słowa. Dlatego bardzo ważne jest, by mówić wyraźnie i płynnie, ale niezbyt szybko. Świadek po złożeniu zeznań najczęściej może opuścić budynek sądu. W wyjątkowych sytuacjach proszony jest o pozostanie na sali, by nie mógł kontaktować się z osobami czekającymi na korytarzu na swoją kolej. Jeśli sąd nie zwolni świadka, warto zapytać, czy nasza obecność będzie jeszcze konieczna. Po zakończeniu rozprawy sąd może wyznaczyć kolejny termin, jeśli jest jeszcze taka potrzeba. Jak wspomniałam wyżej, warto ten termin zanotować, ponieważ nie otrzymamy zawiadomienia na piśmie. Może również zamknąć przewód sądowy. Oznacza to, że nie będzie już kolejnych rozpraw, a sąd ogłosi wyrok. Ogłoszenie wyroku może się odbyć zaraz po rozprawie (najczęściej po krótkiej przerwie), ale najczęściej jest odraczane na kolejny termin. Wraz z wyrokiem sąd prezentuje tak zwane ustne motywy rozstrzygnięcia. Sędzia mówi wtedy swoimi słowami, jakie dowody oraz jakie przepisy prawa doprowadziły do takiego, a nie innego zakończenia postępowania. Orzeka również o kosztach postępowania. Ile trwa postępowanie spadkowe u notariusza. U notariusza całą sprawę spadkową przeprowadzić można nawet w ciągu 2-3 dni, podczas gdy w sądzie wydanie prawomocnego postanowienia będzie trwało co najmniej 2 miesiące, a w dużych miastach ponad pół roku. U notariusza sprawa spadkowa wydaje się droższa, bo kosztuje około 250 zł Możliwość bycia wezwanym jako świadek w postępowaniu sądowym wzbudza w nas strach. To naturalna reakcja przed czymś, co jest dla nas nowe i obce. Dlatego jeśli spodziewasz się wezwania w charakterze świadka w sądzie koniecznie sprawdź: – Czego możesz się spodziewać?– Jak powinieneś się zachować?– Ile czasu może trwać składanie zeznań? Świadek w sądzie: Wezwanie Wszystko zaczyna się z chwilą otrzymania z sądu zawiadomienia o terminie rozprawy, z informacją, iż zostaliśmy wezwani w charakterze świadka. Zawiadomienie jest wysyłane listem poleconym z tzw. zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Zwrotne potwierdzenie odbioru to biały blankiet przytwierdzony do koperty, na którym musimy złożyć swój podpis i wpisać datę odbioru korespondencji. Blankiet pozostawiamy w urzędzie pocztowym lub oddajemy listonoszowi – w zależności od tego, czy korespondencję odebraliśmy na poczcie (awizo), czy też została nam dostarczona do domu. Zawiadomienie zawiera następujące informacje: – wskazanie sądu, w którym odbędzie się rozprawa,– sygnatura sprawy,– strony procesu,– konkretna data, godzina i numer sprawy. Dodatkowo poza informacją o rozprawie w zawiadomieniu znajdziemy również pouczenie o prawach i obowiązkach świadka, z którymi warto się zapoznać. Świadek: Przygotowanie do rozprawy Jako świadek powinniśmy przestrzegać obowiązków wskazanych w dostarczonym nam zawiadomieniu. Na rozprawie powinniśmy się stawić punktualnie. Jednym z naszych obowiązków jest posiadanie przy sobie ważnego dokumentu potwierdzającego tożsamość (może to być dowód osobisty lub paszport. Sąd sprawdzi nasze dane przed przystąpieniem do przesłuchania. Wybierając się do sądu z pewnością warto dostosować strój do okazji. Wydaje się to oczywiste, jednak świadkowie nie zawsze pamiętają o tym, że ich odzież powinna być stonowana. Sala sądowa to nie miejsce na krótkie spodenki, klapki, koszulki bez rękawów czy głębokie dekolty. Jestem w sądzie: Co dalej? Kiedy znajdziemy się w budynku sądu pierwszą kwestią jest znalezienie odpowiedniej sali. Po jej znalezieniu musimy zaczekać, aż sprawa zostanie wywołana przez protokolanta. Wcześniej warto również sprawdzić, czy nie zaszły jakieś zmiany – w godzinie rozpoczęcia rozprawy, numerze sali. Tego typu informacji dostarczy nam dokument zawieszony na drzwiach sali rozpraw lub monitor. Czy mogę zignorować wezwanie na świadka? Niestawiennictwo świadka w sądzie może skutkować nałożeniem na świadka grzywny w wysokości do 3 000 złotych. Należy przy tym pamiętać, że sąd ma prawo nakładania kary grzywny kilkukrotnie – za każde niestawiennictwo oddzielnie. Jeśli nie możemy się stawić we wskazanym terminie w sądzie z powodów zdrowotnych, niezbędne będzie zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego, nie zaś lekarza specjalistę czy lekarza rodzinnego. Warto również mieć na uwadze, iż jeżeli wcześniej wiemy, że nie uda nam się dotrzeć na termin rozprawy to powinniśmy o tym fakcie poinformować sąd wskazując powody naszego niestawiennictwa. Kancelaria Prawna JKMIW Warszawa
Samo rozpoczęcie rozprawy również może przeciągnąć się w czasie. W zależności od tego, do sądu której instancji trafia sprawa, jak bardzo jest ona skomplikowana, a także jak bardzo obłożony jest sędzia, na rozpoczęcie pierwszej rozprawy czeka się od 3 do 6 miesięcy.
Historia ta za każdym razem rozpoczyna się identycznie. W ramach rutynowej wizyty listonosza, podczas machinalnego odbioru kolejnych listów, zauważyliśmy ją. Przesyłka polecona z Sądu, adresowana na nasz adres zamieszkania oraz na nasze nazwisko. Sprawa od razu zaczyna wyglądać poważnie. Wszakże Sąd kojarzy nam się częściej z relacjonowanych w telewizji rozpraw karnych przeciwko mordercom, niż z dochodzenia swoich pieniędzy w sprawach cywilnych. W głowie kołacze się milion myśli: „co ja takiego zrobiłem?”, „czy pójdę do więzienia?”, „a może nie zapłaciłem jakiegoś mandatu?” Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Przyczyny wezwań do Sądu są różne Powodów, dla których konieczna jest wizyta w sądzie jest naprawdę wiele i nie oznaczają one od razu, że sprawa dotyczy bezpośrednio nas. Możemy przecież być wezwani do Sądu w charakterze świadka w toczącej się już sprawie. Jak wygląda takie wezwanie i kiedy nasze stawiennictwo w sądzie jest obowiązkowe? Przede wszystkim należy dokładnie przeczytać korespondencję, czy zawarty jest zwrot „stawiennictwo osobiste obowiązkowe”. W przypadku gdy go nie ma, o terminie rozprawy możemy być powiadomieni tylko informacyjnie. Gdy znajdziemy taki zwrot, przed wizytą w sądzie uchronić nas może tylko opinia od lekarza sądowego. W przypadku nieusprawiedliwionej nieobecności jesteśmy narażeni na nałożenie przez Sąd grzywny, a nawet na doprowadzenie na następną rozprawę w asyście policji. Gdy już ustalimy, że nasze stawiennictwo w Sądzie jest obowiązkowe, należy dołożyć szczególnej staranności, aby stawić się punktualnie przed salą rozpraw podaną w wezwaniu. Warto być też kilka minut wcześniej, gdyż może się też zdarzyć, że rozprawa zacznie się przed czasem. Spóźnienie bowiem może być potraktowane jako nieobecność i rodzić przy tym bardzo niekorzystne skutki dla się ubrać do sądu? Powaga Sądu wymaga od nas, aby nasze ubranie było schludne i eleganckie. Nie powinno ono odkrywać zbyt dużo naszego ciała. Idealnym przykładem jest tutaj ubiór, w jakim udajemy się np. do kościoła. U panów idealnie sprawdzi się koszula, marynarka i długie spodnie. U pań natomiast może to być dłuższa spódnica lub spodnie, zaś górna garderoba nie powinna za bardzo odsłaniać dekoltu i ramion. Powinniśmy natomiast unikać strojów, które wskazywać mogą, że zamiast do sądu udajemy się na usiąść na sali sądowej i jak się na niej zachowywać? Rozmieszczenie miejsc na sali rozpraw nie jest przypadkowe, zaś zajmowane miejsce zależy od pozycji w jakiej się znajdujemy. Na samym środku sali swoje miejsce mają sędziowie i ławnicy. Po ich prawej stronie zawsze siedzi strona powodowa w postępowaniu cywilnym, natomiast w karnym – prokurator albo oskarżyciel prywatny. Po lewej stronie sądu siedzi zaś pozwany albo oskarżony. W celu złożenia zeznań, świadkowie albo strony postępowania podchodzą do barierki naprzeciwko sądu. Gdy uczestniczymy w rozprawie jako publiczność (mamy taką możliwość o ile sąd nie wyłączył jawności rozprawy) zajmujemy miejsca z tyłu Sali. Niektóre czynności wykonywane przez Sąd wiążą się z większą doniosłością, inne z mniejszą. Te najbardziej oficjalne wymagają, aby wszyscy obecni na sali sądowej powstali. Taka sytuacja ma miejsce podczas odczytywania wyroku. Obecność w sądzie niejednokrotnie wiąże się z ogromnym stresem, spowodowanym nie tylko rozpatrywaną w nim sprawą, ale także samą powagą instytucji. Stres ten można w znaczący sposób zniwelować poprzez zapoznanie się z podstawowymi zasadami sądowego savoir vivre.

Jeśli zamierzasz wyruszyć w podróż pociągiem lub autobusem, sprawdź aktualny rozkład jazdy i kup bilety. Zadbaj o to, żeby zostawić sobie zapas czasu i być na miejscu 10-15 minut wcześniej. Pamiętaj, że spóźnianie się jest oznaką braku szacunku dla sądu i osób biorących udział w rozprawie. Jak się ubrać? I to jest temat

Sprawa w Sądzie zwykle wiąże się z nerwami. Bo oprócz problemu prawnego, stresująca bywa już sama wizyta w budynku Sądu. Mało bowiem kto, oprócz adwokata, bywa tam na co dzień. Dlatego warto znać ABC sądowego zachowania. Pomoże Ci to poczuć się pewniej. Gdzie usiąść w Sądzie? Pierwsze schody pojawiają się już po wejściu na salę rozpraw. Bo jeśli nie masz pełnomocnika, to zwykle nie wiesz gdzie usiąść. Skąd masz bowiem wiedzieć? Zatem krótka instrukcja. Na sali rozpraw, główne miejsce – pod ścianą na końcu sali rozpraw – zajmuje stół sędziowski. Jest on umieszony pośrodku. Nieco wcześniej, po przeciwnych stronach – po lewej i prawej stronie sali, przy ścianach – znajdują się ławy. Twoje miejsce jest w tej bocznej ławie. Której? Zapamiętaj – jeśli to Ty zacząłeś/aś sprawę w Sądzie (jesteś powodem albo wnioskodawcą), siadasz po lewej stronie Sądu, patrząc twarzą do stołu sędziowskiego. Jeśli ktoś pozwał Ciebie (jesteś pozwanym albo uczestnikiem), siadasz po prawej stronie, patrząc twarzą do stołu. Powód – lewa strona. Pozwany – prawa strona. Udało się? Dobrze 😊. Teraz kolejny krok. Jak zwracać się do Sądu? To nie jest kwestia, która przesądzi o Twojej wygranej albo przegranej. Ale to kwestia ważna. Bo każdy nawet najbardziej wyrozumiały i „ludzki” Sąd, po zwróceniu się do niego po raz trzeci albo czwarty „proszę pani” (albo „proszę pana”), zareaguje zniecierpliwieniem. I upomni Cię. A to będzie dla Ciebie dodatkowy stres. Tym większy, im mniej wyrozumiały będzie Sąd. Dlatego pamiętaj, do Sądu należy zwracać się: „Wysoki Sądzie”, „proszę Sądu”, „proszę Wysokiego Sądu”. To jest prawidłowa forma. Nie „pani”, nie „sędzina”, a już na pewno nie per „ty”! To prosta formułka. Jej zapamiętanie i wyćwiczenie przed sprawą, pozwoli Ci czuć się na Sali swobodniej. I nie popełniać niepotrzebnych błędów. Co robić kiedy mówisz do Sądu? Zapamiętaj też, że kiedy mówisz do Sądu – czy to sam/a zabierając głos, czy odpowiadając na pytania Sądu – stoisz. Jest to wyraz szacunku. I Twój obowiązek. W czasie mówienia, możesz siedzieć tylko wtedy, gdy Sąd Ci na to pozwoli. W praktyce zdarza się tak w sytuacji, gdy ktoś jest starszy i/ bądź schorowany tak, że uniemożliwia mu to stanie. Zatem zapamiętaj również te zasadę – mówiąc do Sądu, należy stać. Co więcej, zapamiętaj też (zwłaszcza gdy jesteś gadułą), że do Sądu mówisz wtedy, gdy Sąd udzieli Ci głosu. To bowiem Sąd czuwa nad prawidłowym przebiegiem rozprawy i pilnuje porządku na sali rozpraw. A to oznacza, że nie możesz mówić kiedy chcesz, ale wtedy gdy zostanie Ci udzielony głos. Możesz poprosić o jego udzielenie (zwłaszcza gdy chcesz odpowiedzieć na to, co mówi druga strona), ale pamiętaj – na sali rządzi Sąd. Gdzie patrzeć, kiedy odpowiadasz na pytania? I ostatnia – w tym artykule – do zapamiętania kwestia, która w praktyce budzi największe zdziwienie. I jest to dla mnie zrozumiałe, bo nie jest to naturalne. Otóż odpowiadając i mówiąc, należy patrzeć na Sąd. I nie ma w tym nic dziwnego, kiedy siedzisz w „swojej” ławie. Bo wtedy jesteś zwrócony do przodu, do Sądu i to jak najbardziej intuicyjne. To co dziwne to to, że należy odpowiadać do Sądu i patrzeć na Sąd, również wtedy kiedy stoisz na środku sali przy mównicy (a z tego miejsca się zeznaje) i odpowiadasz na pytanie drugiej strony, która siedzi w ławie z Twojej lewej albo prawej strony. Naturalnym odruchem jest wówczas odwrócenie się w bok i odpowiadanie osobie pytającej. Tymczasem nawet wtedy, należy zwracać się i mówić do Sądu – czyli na wprost! Wydaje się to mało ważne. I śmieszne. Ale naprawdę, potrafi wytrącić z równowagi. Bowiem oprócz tego, że odpowiadasz na trudne albo mało komfortowe pytania drugiej strony (a takie zwykle są pytania drugiej strony 😉), co chwilę upomina Cię jeszcze Sąd, mówiąc że masz mówić/zwracać się do Sądu. Pamiętaj zatem – odpowiadając na sali, mów do Sądu. Wskazuję, że przedstawiane przez mnie na blogu treści, nie są poradą prawną. Z uwagi na zmiany przepisów prawnych jak i orzecznictwa, ich aktualność może ulegać zmianie. Aleksandra Głogowska @
Jak należy zachować się w teatrze ? W teatrze zachowujemy spokój i kulturę , ponieważ może to zakłócać spokój innym . Nie rozmawiamy ponieważ milczenie jest złotem , a mowa srebrem .Nie jemy ani nie pijemy ponieważ może to innym zakłócać w oglądaniu sztuki wystawianej na scenie np. możemy szeleścić opakowaniami . Otrzymanie wezwania do sądu bywa nie tylko stresujące ale i problematyczne. Oprócz rozważań nad meritum procesu, w głowach wielu osób pojawiają się wątpliwości: w co się ubrać, jak zachować się w sądzie, a nawet najdalej idące dylematy czy w ogóle iść. Poniżej przedstawiamy 11 zasad sądowego savoir-vivre, które pozwolą Państwu jak najlepiej zachować się przed sądem, a także wybrnąć z klasą z ewentualnego „faux pas”. Obowiązkowe stawiennictwo Bez względu na to, w jakim charakterze zostaliśmy wezwani do sądu, mamy obowiązek stawiennictwa. Sąd, przyjmując w określonych sytuacjach obecność za nieobowiązkową przesyła nie wezwania lecz zawiadomienia, na których nie ma adnotacji „stawiennictwo obowiązkowe”. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo mimo wezwania, może skończyć się karą pieniężną do zł, zatrzymaniem i przymusowym doprowadzeniem przez policję, a nawet wyrokiem zaocznym. Unikanie sądu przez oskarżonych może skutkować tymczasowym aresztowaniem. Kara pieniężna i areszt do 30 dni grożą także świadkowi, który mimo że się stawił, bezpodstawnie uchyla się od złożenia zeznań. Jeśli termin rozprawy koliduje z obowiązkami zawodowymi, rodzinnymi czy też planami urlopowymi, najlepiej niezwłocznie powiadomić o tym sąd co umożliwi sądowi zmianę terminu rozprawy, odwołanie stawiennictwa innych wezwanych osób albo zaplanowanie na dany termin innych czynności, dla których nasz udział nie jest konieczny. Ponadto, sąd zawczasu uprzedzony o tym, że nie możemy się stawić i znający przyczynę niestawiennictwa nie zastosuje wobec nas kar porządkowych ani środków zapobiegawczych. Jak usprawiedliwić nieobecność świadka w sądzie? Należy pamiętać, że usprawiedliwienie niestawiennictwa z powodu choroby wymaga przedstawienia zaświadczenia potwierdzającego niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie organu prowadzącego postępowanie, wystawionego przez lekarza sądowego. Zgodnie art. 12 ust. 2 ustawy z 15 czerwca 2007 r. o lekarzu sądowym właściwy do wystawienia zaświadczenia jest lekarz sądowy objęty wykazem lekarzy sądowych dla obszaru danego sądu okręgowego, właściwego dla miejsca pobytu uczestnika postępowania. Z praktyki procesowej wynika, że znacznie łatwiej usprawiedliwić nieobecność w sądzie świadkom aniżeli stronom postępowania. Stronom, których interesów bezpośrednio dotyczy postępowanie, zalecamy by wcześniej wskazywały sądowi kiedy planują urlop bądź z innych przyczyn nie będą dyspozycyjne w stosownym wniosku o niewyznaczanie rozprawy w tym okresie, co pozwoli sądowi zawczasu dostosować wokandę do potrzeb uczestników postępowania. Dowód osobisty obowiązkowy w sądzie Do sądu zabierz dokument potwierdzający tożsamość tj. dowód osobisty bądź paszport. Prawo jazdy nie jest dokumentem potwierdzającym tożsamość jednak zdarza się, że sąd, wobec tymczasowego niedysponowania przez wezwanego odpowiednim dokumentem, przy braku wątpliwości co do jego tożsamości, uzna za wystarczające przedstawienie innego dokumentu – legitymacji czy też właśnie prawa jazdy. Nie posiadając przy sobie dokumentu potwierdzającego tożsamość, ryzykujesz jednak niedopuszczeniem do udziału w postępowaniu. Warto także zabrać ze sobą pismo sądowe z wezwaniem na rozprawę. Może okazać się przydatne jeśli zapomnisz dokładnego adresu sądu bądź sali, w której ma się odbyć rozprawa. Porozmawiaj o tym na naszym FORUM! Dowód osobisty w 2015 roku Co mi grozi w razie nieodpowiedniego zachowania w sądzie? Punktualność w sądzie Spóźnianie się jest nieeleganckie i w niemal każdej dziedzinie życia postrzegane jako wyraz braku szacunku. O ile jednak w kontaktach towarzyskich kilkuminutowe spóźnienia są tolerowane, o tyle w procesie sądowym takie spóźnienie może nas wiele kosztować. Czasem już 5 minut wystarczy by sąd zamknął rozprawę i wydał wyrok pod Twoją nieobecność. Na nic zdadzą się wówczas tłumaczenia, że zaspałeś, utknąłeś w korku czy też ratowałeś świat. Powinieneś zatem dołożyć wszelkich starań by do sądu dotrzeć punktualnie. Życie często jednak stawia na naszej drodze przeszkody nie do pokonania i z przyczyn niezależnych od nas, nie jesteśmy w stanie dotrzeć do sądu na czas. Co wówczas zrobić ? Najlepszym rozwiązaniem jest telefon do sądu, a dokładniej do sekretariatu właściwego wydziału (wskazanego w wezwaniu) i powiadomienie sądu, że jesteśmy w drodze. Sąd wstrzyma się wówczas z procedowaniem do czasu naszego przybycia lub zajmie się w tym czasie kwestiami porządkowymi nie wymagającymi naszej obecności. Zazwyczaj sędziowie są wyrozumiali wobec kilkunastominutowych spóźnień i cierpliwie czekają. Czy wysyłając pismo kurierem narażamy się na ryzyko niezachowania terminu w postępowaniu cywilnym? Wyłączony/ wyciszony telefon na rozprawie Nawet jeśli nie spodziewasz się by ktoś miał do Ciebie dzwonić, możesz być niemal pewny, że Twój telefon zadzwoni akurat podczas rozprawy... (prawo Murphy'ego) Dzwonek telefonu przeszkadza w przebiegu rozprawy. Ponadto, może zupełnie niepotrzebnie zdenerwować sąd, przy czym złość sądu skupi się najpewniej właśnie na Tobie. Zabranie głosu na rozprawie sądowej Bez względu na to czy w sprawie orzeka kobieta czy mężczyzna, do sądu nie mów „Pani sędzio”, „Panie sędzio”. Naszym zdaniem błędem jest nazywanie kobiety-sędzi sędziną. To archaizm oznaczający żonę sędziego nie zaś sędziego płci żeńskiej. Jedyną właściwą formą, którą zwracamy się do sądu są słowa „Wysoki Sądzie”. To jedna z naczelnych i niezwykle cenionych zasad obowiązujących w komunikacji z sądem. Przestrzeganie jej jest wyrazem najwyższego szacunku do urzędu sędziego i gwarantuje, że zrobimy na sądzie dobre wrażenie. Jak wiadomo, dobre wrażenie to połowa sukcesu. Druga połowa to dobry adwokat. Wszelkie czynności procesowe podejmowane w toku rozpraw i posiedzeń mają swój określony porządek, nad którym czuwa sędzia przewodniczący. Kieruje on przebiegiem rozprawy udzielając głosu stronom. Nie oznacza to, że sąd decyduje czy strona w ogóle zabierze głos, lecz kiedy go zabierze. Nie w każdej chwili jesteśmy uprawnieni do zajęcia stanowiska. W trakcie przesłuchania świadka, biegłego, czy też strony przeciwnej zadajemy pytania. Nie przerywamy wypowiedzi komentarzami i wnioskami, które właśnie przyszły nam do głowy. Jeśli chcemy wypowiedzieć się co do przeprowadzonego dowodu, czynimy to po jego przeprowadzaniu. Reguła ta nie dotyczy nieprawidłowości stwierdzonych w toku przeprowadzania dowodu i innych uchybień procesowych, na które powinniśmy niezwłocznie zwrócić uwagę sądu i zażądać zaprotokołowania naszych oświadczeń w tym zakresie. Dla przykładu, jeśli sąd nie pouczył świadka o przysługującym mu prawie do odmowy złożenia zeznań lub pytania zadawane świadkowi są sugerujące powinniśmy zareagować natychmiast. Merytoryczne stanowisko co do treści dowodu zajmujemy jednak już po jego przeprowadzeniu. Co do zasady, sędzia nie ma prawa odmówić stronom zabrania głosu, złożenia oświadczeń, wniosków, pod warunkiem, że dotyczą one przedmiotu procesu i mają znaczenie dla sprawy. Sąd zobowiązany jest także umożliwić stronom wypowiedzenie się w każdej kwestii podlegającej rozstrzygnięciu. Należy pamiętać, że w toku rozprawy zwracamy się bezpośrednio do sądu. Nawet jeśli mamy jakieś uwagi do strony przeciwnej, świadka czy też innego uczestnika postępowania, czynimy je za pośrednictwem sądu, nigdy bezpośrednio. Odpowiedzi na pytania zadawane w toku przesłuchania zawsze kierujemy do sądu, nawet jeśli pytania zadają strony. Tym bardziej uzasadnioną jest dbałość o kulturę wypowiedzi skoro jej adresatem w istocie jest sąd, a nie nasz przeciwnik procesowy. Odebranie od świadka przyrzeczenia Jak zachować się na rozprawie sądowej? Polecamy serwis: W sądzie LyHysv. 26 59 79 466 201 148 257 356 451

jak zachowac sie w sadzie